No hej.
Nie będę się tutaj rozpisywać i strzeszczać każdego dnia wymiany.
Powiem tyle, że było fajnie i że na pewno zostanie ten wyjazd na długo w mojej pamięci.
I czekam na zdjęcia.
A ile się nauczyłam na tej wymianie..
Nie tylko o wiatrakach.
Zrobiło się w miarę ciepło = uśmiech i chęć do życia.
Trzeba schudnąć.
A za tydzień Tolkmicko. Oby pogoda była dobra.
Dziś sobie z Przemkiem w bibliotece byliśmy i mamy pełno książek.
W sumie dużo wolnego się zbliża, więc będzie czas na czytanie. No, i na nadrabianie lekcji.
Chciałam pójść pobiegać, ale nie mam z kim. Uuu.
A teraz oglądamy PW. Zapowiada się ciekawie.
Ktoś chętny na skejpa?
Zaczynamy nowy etap.
"Wiosną wszystko budzi się do życia."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz