czwartek, 14 lutego 2013

Carpe diem.

Zawsze, kiedy mamy styczność ze śmiercią, zastanawiamy się nad kruchością życia. Nieważne, czy jest ona niespodziewana, czy oczekiwana i wiadoma, mimo tego i tak przeżywamy w jakimś stopniu szok spowodowany tym niezbyt przyjemnym zjawiskiem. Nie wiemy, kiedy umrzemy. Może stanie się to za kilkadziesiąt lat, może za miesiąc, a może już jutro? Kto wie, czy nie zginiemy dziś w trakcie lekcji albo po nich? Czy umrzemy ze starości, czy zostaniemy potrąceni przez pędzący pojazd?
Życie jest krótkie, dlatego trzeba się nim cieszyć, boi nie wiadomo, kiedy nadejdzie jego kres. Chwytajmy życie.

"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz