poniedziałek, 25 lutego 2013

Sto lat!

No to sto lat, Przemaszu :3.

Tak mnie trochę gardło boli i katar.
Frycu i Wiertło jednak najlepsi.
Uczenie się matmy na dodatkowym czymś. Upadam.

Po szkole trochę czytałam "Igrzyska śmierci." Tak, wreszcie się za nie zabrałam. Dzięki, Przemek ;*.
A potem tam, gdzie zawsze. Tak trochę dziwnie.. Ale i tak najlepsze podziękowanie <3. Takie dzikie. Jak zwykle, klątwa. :c

Tak sobie napisałam charakterystykę na angola i się chwilę nudzę. Zaraz oglądamy "M jak miłość" i spać, bo jutro wfy na siódmą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz