środa, 30 stycznia 2013

Bezsenne noce

Kiedy w ferie mogę sobie czasem dłużej pospać, to oczywiście nie mogę tego wykorzystać, tylko budzę się wcześnie. Gdzie tu logika?
Może to przez ten sen, o którym nawet wolę nie opowiadać, bo był tak .. dziwny. że nie chce mi się o nim pisać.

Na śniadanie ciutkę twarożku - białko, żeby nie było.

I zaraz trzeba zabrać się za ziemniaki i ksiązki. Arrr :c.
W piątek dopiero spotkanie, jak słodko.
A potem lodo z Nimi <3.

Jeszcze tydzień, Sieroto :) .

Chyba pójdę dziś na długi, samotny spacer. Na przekór plusze(?), która skutecznie chce mnie przekonac do niewychodzenia z domu.

Umysł wygrał, ale nie do końca. Walczymy dalej.

Izu, chcę, żebys wiedziała, że przeczytałam, co mi napisałaś na fejsie, ale znasz mnie, nie chciało mi się tam odpisywać :D. Nadal czytam Twojego fbl. xoxo

"Wypadamy w aut."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz