"Co Wy tu robicie u pierwszaków? Co za obściskiwanie się?" Szkoda tylko, że nic takiego nie było -.-
Szukanie miejsca. Tak, tak, tchórzliwa, panikująca ja.
Fajne piosenki na mszy :D.
Angol. Pseudo pytanie z tabelki. Szyk przymiotników w zdaniu.
Niemiecki. Pisanie kartkówki z marszu, jak świetnie. I przepytywanie. Mnóstwo zadań i innych rzeczy na po feriach, jak słodko.
Dwa polaki. Argumentowanie, dlaczego nie powinno być kartkówki. Wyszło :DD. Będę reporterem, szaklaka. Bynajmniej chciałabym spróbować.
Na przerwie między polskimi młody Rudy wbił do naszego miejsca spotkań. Potem zaczął mnie kopać, a ja.. A ja nie będę pozwalała się kopać dzieciakom. Tak, jestem agresywna, tak, mogłabym zrobić mu krzywdę, tak, jestem okropna, podła, zła i bez serca. Jak Ci się to nie podoba, to..
Fizyka. Pk. Pozdrawiam zadanie 17 i 4 -.-.
Chemia. Kolejny dziki sposób na sole. Jutro pk. Nie wychodzi mi wyrównywanie; jak wyrównam w jednym, to źle wyjdzie w drugim, potem znowu i znowu -.-. Grr.
Zwolnieni z religii.
Ze zboczonym Dansem i Adamem po banany. PSS bananów nie mają, warzywniak bananów nie ma, drugi miał.
Zrobiłam placki bananowe i, o dziwo, wyszły mi :D. Nie mówiąc o pierwszym, który stał się mini ośmioma... I drugim, "puszysty na zewnątrz, kremowy w środku", jak to pięknie ujął brat.
Właśnie dowiedziałam się, że pewien chłopak z klasy gada z innym chłopakiem z klasy o moich cyckach.
Jak słodko.
Wczoraj były dwa tygodnie <333.
Jest dobrze.
Jutro alergolog, trochę niefajnie.
Ale piątek.. może będzie nasz.
A potem..
Ferie.
"Kobiety są tak trudne do przejrzenia, ponieważ każda z nich stanowi wyjątek od reguły."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz