niedziela, 9 grudnia 2012

Comenius Cup..

.. czyli turniej w Ryjewie.
Cześć, dziubaski, mamy złoto :D.
Taki tam nasz okrojony skład. Ale jesteśmy dobre, nono.
"I pierwsze miejsce w roczniku 97 zajmuje niepokonane MKS TRUSO Elbląg."
Marysia najlepszy zawodnik turnieju, a drużyny Ala, co mi wybiła palca.
Heparyna na siniaki.
Wskakiwanie Misiowi na plecy, popychanie się z nim na materace. I ta jego wspaniała gra. "Zrób płotkarski!".
I afera, która jest tajna.

Pytanie do człowieka z wymiany - to jest Comenius?

Idziemy sie rozpakować i pouczyć na historię i matematykę.
Całkiem pozytywnie. W sensie nie nauki.

"Chcemy być obecni w życiu innych ludzi, w ich rozmowach, myślach, marze­niach, planach. Chcemy czuć się potrzebni i zauważani. A może po prostu boimy się, że nikt nie zauważy naszej nieobecności. "


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz