sobota, 29 grudnia 2012

Kuraki

Hello again.

Wczoraj oczywiście spóźnione Kuraki, całkiem spoko. Lubię wbijać bratu.
Szukanie ciach w jego kartach piłkarskich, walki z piłką i gra w "głupiego Łukasza".
Oglądałysmy horror, który mi Mała zareklamowała, ale.. to nie był ten xD. Sierota i sierociniec to bardzo podobne tytuły.. Cóż, obejrzymy ten reklamowany w Sylwestra.
Opowiadania nie skończyłam, jestem dopiero na wstępie, który ma 4 strony. Szakalaka.
Byłam biegać, ale rozwaliłam sobie coś w kolanach. Ślisko.
Muszę dziś powycinać witraż, a raczej poprosić tatę, bo nie umiem równo wycinać nożykiem introligatorskim.
I jeszcze zamęczę dziś tatę z fizyką, niefajnie..
Idę na krótką randkę z historią i może dziś zajrzę do wosa, wypadałoby, by nie mieć tyle na głowie.
Petardują mi pod oknem. :3

Dziękuję, że próbujesz mi pomóc.

"I've become so numb without a soul"
Jestem sobie oziębła nawet z duszą. Ciekawe, co by było bez niej o.O.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz